Pełna humoru i przygód opowieść o chłopcu, który za sprawą tajemniczej wazy trafia do antycznego świata. Tam poznaje, między innymi, wredną Herę, która nie cierpi Herculesa oraz Apolla, który kocha punk rocka. Brzmi intrygująco? A z każdą stroną robi się jeszcze ciekawiej!
Superbohater z antyku to doskonały przykład na to jak bawiąc uczyć. Stella Tarakson w genialny, sprytny i atrakcyjny dla młodego czytelnika sposób połączyła dwa światy: współczesny oraz antyczny. I… bingo! Pomysł wypalił, i to jak.
Mały Tim zaprzyjaźnia się z Herkulesem i co jakiś czas przenosi się do starożytności, gdzie poznaje bogów, herosów, superbohaterów oraz… Pitagorasa. Żegluje także z Jazonem, a nawet trafia z Odyseuszem pod Troję. Napięcie rośnie, przygoda goni przygodę, a młody czytelnik pochłania mity i wiedzę o antyku nawet nie zdając sobie z tego sprawy!
Tim, główny bohater serii, jest postacią, którą młody, współczesny czytelnik od razu polubi i z którą będzie się identyfikował. Skąd ta pewność? Bo Tim to przysłowiowy kumpel z sąsiedztwa i podobnie, jak Twoje dziecko chodzi do szkoły, gdzie – powiedzmy sobie szczerze – nie zawsze jest fajnie. Warto dodać, że autorka nie unika trudnych tematów. W książce poruszone są takie problemy, jak przemoc rówieśnicza czy niepełne rodziny (Tim wychowuje się bez taty). I to wszystko jeszcze bardziej podnosi atrakcyjność i walory edukacyjne tej pozycji.
Chcesz oderwać dziecko od komputera? Koniecznie kup mu tę serię.